źródło zdjęcia: http://www.strykowski.net
Jak długo jesteśmy w stanie wytrzymać ciszę, a jak długo jesteśmy w stanie bez niej żyć? Dlaczego boimy się milczenia. Różne oblicza ciszy.
"Kiedy wypowiadam słowo "cisza" niszczę ją"
Tak mawiała Wisława Szymborska. Z punktu widzenia fizyczno-przestrzennego jak najbardziej. Dla każdego z nas cisza jest czymś innym. Jest pięknie opisywana w literaturze.. na przykład przez Jana Kasprowicza, Z Tatr, Z wichrów i hal, w wierszu "Cisza wieczorna". Spotkamy ją w poezji Mickiewicza w Panu Tadeuszu, w Nad Niemnem Orzeszkowej. Znajduję się także w moim ulubionym wierszu "Stepy Akermańskie" . Adam Mickiewicz pokazuje jak inspirująca może być cisza..
Cisza jest pauzą, przerwą, zawieszeniem, nieodłącznym elementem w muzyce, intrygująca - w teatrze gdy naturalnie oczekujemy dźwięku a bywa zaskoczeniem. Czasami boimy się jej , jest kojarzona ze samotnością..ale zdumiewa nas i inspiruje dlatego -warto znaleźć kilkanaście minut dla siebie i rozjaśnić swoje myśli. Mimo tego, ze żyjemy w biegu codziennych spraw, problemów, pracy, szkoły. Wiele ludzi ma masę obowiązków do wypełnienia z nowym rozpoczętym dniem , inni jeśli nie mają obowiązków to swoją głowę i tak przyćmią czymkolwiek co spowoduje , ze nie będą siedzieć w ciszy, ponieważ włączą telewizor, radio, zadzwonią do przyjaciela podczas robienia obiadu itd itd wymieniać rożne czynności można by bez końca..ale zazwyczaj to rutynowe obowiązki które nie pozwalają na to byśmy sie zatrzymali na chwilę.W tej całej gonitwie, w tym rozkrzyczanym świecie.... - brakuje nam ciszy i wtedy odczuwamy tęsknotę za nią.
Ale z drugiej strony zdarza się tez tak , że gdy nastanie i trwa zbyt długo.... boimy się i nie potrafimy się w niej odnaleźć. Dlatego wtedy robimy wszystko by zakłócić ten moment. Sprzeczność tęsknot? czy nie umiejętność bycia i trwania w ciszy?
Milczenie bywa kryjówką wstydu, strachu, przykrywką na gniew i złość, wyraża pewną niemoc.Kojarzy się z negatywnymi odczuciami ale w niektórych sytuacjach może być bardzo wymowna. I nawet odpowiednia. Pozwala na przemyślenie różnych spraw, nie reagowanie gwałtownie tworząc na przykład kłótnie, daje oddech i świeżość by za jakiś czas zastanowić się znów nad jakiś problemem i wtedy na spokojnie wypowiedzieć przemyślane swoje zdanie. Przeczytałam gdzieś, że Gandhi jeden dzień w tygodniu milczał. Wierzył, ze powstrzymywanie się od mówienia przynosi mu wewnętrzny spokój. Porozumiewał się wtedy z innymi pisemnie.
"Na środek świeżego miesiąca gdzie
Troski nie gryzą nie gniotą
A wokół nikogo i upał
Co włosy przemieniłby w złoto
Zapomnieć że zima i zgrzyty
Że wycie przenika przez ściany
I poczuć na sobie tę ciszę
I ową się ciszą dokarmić"- Coma.
cd.n