piątek, 23 stycznia 2015

Przyszłościowo. Tytułowo.

Świat w 2050 roku - szanse i ryzyko.

Według rządowych analityków i międzynarodowych agencji badawczych nasz świat w połowie XXI wieku będzie wyglądał zupełnie inaczej. Jakie będą główne różnice? I czego będą dotyczyły?


Będzie nas dużo więcej. Stan aktualny to 7 mld ludności. Według przewidywań ONZ w 2015o roku liczba mieszkańców może zwiększyć się o 30%, czyli ma wynosić 9,6 mld. To tak jakby do globalnej populacji dołączyć kolejne Chiny i Indie razem wzięte. Następstwa jakie związane są z przeludnieniem nasuwają się od razu. A mianowicie pojawia się pytanie i zarazem problem jak wyżywić taką ilość ludzi? Może nastąpić niedobór żywności i surowców.

Kontrola urodzeń przez udostępnianie środków antykoncepcyjnych? I wprowadzenie w życie pigułki „dzień po” ?

Ostateczna decyzja nad wprowadzeniem w życie dostępnej dla wszystkich tabletki „dzień po”, która miałaby być wydawana bez recepty jeszcze nie zapadła.Obecnie rząd ustala konkretne przepisy dotyczące utrudnienia w dostępie do pigułki. To temat bieżący, sporo osób buntuje się i jest przeciwko między innymi o to, aby do takich tabletek nie miały dostępu osoby które nie ukończyły 15 roku życia. Jaka będzie ostateczna decyzja dowiemy się wkrótce. Ja uważam, ze to jest bardzo dobry sposób na uniknięcie niechcianej przez młodą dziewczynę ciąży. Po pierwsze uniknie to dużej ilości podejmowanych aborcji (legalnych czy też nie) Po drugie wiele dziewczyn chce skończyć edukację, pójść do pracy, zacząc zarabiać własne pieniądze, znaleźć odpowiedniego kandydata na meża i pózniej pomyśleć o dziecku. I jeśli można zapanować nad jednym błędem takiej młodej dziewczyny w imię jej przyszłych marzeń to jestem za.

Ludzie będą coraz starsi

Wskutek wydłużającej się średniej długości życia i mniejszej niż dziś dynamice liczby urodzeń coraz większy odsetek populacji będą stanowić starsi ludzie. Szacuje się, że za 35 lat jedna na sześć osób będzie miała powyżej 65 lat. Podeszły wiek wiąże się z kolei ze starczymi chorobami, jak demencja (liczba cierpiących na nią potroi się), nowotwory (dwa razy więcej chorych niż teraz) czy cukrzyca (w krajach rozwiniętych może być nawet trzy razy więcej diabetyków) – wynika z szacunków Centrum Kontroli Chorób w USA. Na szczęscie do tego czasu rozwinie się także medycyna. Dzięki szczepionkom wyeliminowane mają zostać takie choroby, jak malaria, która zabija obecnie ok.2 mln ludzi rocznie, czy wirus HIV.

Wszechobecna komputeryzacja.

Nie jest chyba to zdziwieniem. Według Urlicha Eberla, autora ksiązki „Życie w 2015 r.: Jak dziś kreujemy przyszłość?”, jesteśmy obecnie zaledwie na półmetku ery superszybkich komputerów. W ciągu ostatniego ćwierćwiecza procesory stały się 1000 razy szybsze. Według Eberla, w trakcie kolejnych 25 lat ich szybkość wzrośnie o drugie tyle. Tak samo procesory – ich objętość ma się tysiąckrotnie zwiększyć. Ich moc, szybkość transmisji danych , a to wszystko w cenie obecnychkomputerów – mówi Eberl w rozmowie z amerykańskim „Newsweekiem” - Jeśli kupujemy dziś, załóżmy, laptop za 2 tys. dolarów , to za ćwierć wieku na ten sam model wydamy 2 zł. Oznacza to, ze w przyszłości ze względu na swoją niską cenę komputery będą dostępne dla każdego i wszechobecne. Będziemy je mieli choćby w formie miniczipów w kurtce – zapowiada Eberl. Jego zdaniem nie można wykluczyć także tego, że około 2045 r. komputery staną się tak powszechne i doskonałe, że będziemy w stanie wszczepiać je do mózgu i żyć wiecznie. Nie wyjaśnia jednak, co takie życie faktycznie oznacza.
Klątwy Maltusa

Ludzie jakiś czas temu dowiedzieli się o klątwach Maltusa (klątwy dotyczyły skończenia się zasobów taniej ropy naftowej, zapasów wód gruntowych, całkowitego zniszczenia lasów, zatrucia atmosfery gazami cieplarnianymi itd.) Jednak żadne z tych zagrożeń nie jest nieuchronne i może coś w tym prawdy jest, ponieważ naukowcy z najpoważniejszych wyzwań i problemów wskazują niedostatek surowców, znalezienie najwydajniejszych i jednocześnie czystych źródeł pozyskiwania energii. Zapotrzebowanie na energię będzie rosło i być może nowe technologie pozwolą zmniejszyć zużycie energii. Na pewno ratunkiem jest oszczędzanie kapitału naturalnego.

Moda na 'eko'?
Zdaniem futurologów ma nastąpić nasilenie nastrojów proekologicznych. Popularne ma się stać pogłębianie harmonii między człowiekiem a przyrodą i naturalną ochorną zdrowia. Eberl przewiduje też , że technologia przetwórstwa odpadów będzie tak zaawansowana, że produkt powstały po recyklingu nie będzie się jakościowo niczym różnił od poprzedniego. Według niemieckiego chemika Michaela Braungarta i amerykańskiego architekta Williama McDonough, autorów ksiązki „Cradle to Cradle” , rozwinie się „upcycling”, czyli recykling , który pozwoli na wytwarzanie materiałów wtórnych wyższej jakości i integralności niż pierwszy produkt.


Światło słoneczne będzie najistotniejszym źródłem energii

Technologia przetwarzania promieni słonecznych na energię staje się coraz tańsza. Jak możemy przeczytać w artykule „Newsweeka”. W 1972 roku koszt wyprodukowania przez panele jednego watta wynosił 75 dolarów, dziś już tylko 1 dolar, a cena ta wciąż spada. W 2050 r. energia słoneczna może zapewniać nawet 27 proc. globalnego zapotrzebowania na prąd- wynika z ostatnich badań Międzynarodowej Agencji Energetycznej. Według ekspertów agencji na rozwoju technologii pozyskiwania energii słonecznej skorzysta także środowisko. Do atmosfery będzie przenikało o 6 mld ton mniej dwutlenku węgla niż dziś.

Problem z wykarmieniem 9 mld ludzi w 2050 r.

Według Organizacji Narodów Zjednoczonych ds. wyżywienia i rolnictwa (FAQ), by wykarmić 9 mld ludzi w 2050 r. należy zintensyfikować produkcję żywności , tak by wzrosła ona o 60 % w stosunku do tego, co otrzymujemy dziś. Jeśli nie uda się osiagnąć tego poziomu, może dojść do społecznych przewrotów, konfliktów i wojen. Niestety zwiększenie ilości pożywienia nie będzie proste. Wystarczy spojrzeć na ostatnie 20-lecie, w którym produkcja żywności wzrosła zaledwie o 1 %. Szacuje się , ze w celu zaspokojenia głodu za 35 lat, wzrośnie powierzchnia pól uprawnych o 70 mln hektarów, głównie w krajach rozwijających się . „Newsweek” pisze, że takich powierzchnii mamy dużo pod uprawę , ale wzrost liczby ludności powoduje zasiedlanie tych terenów – mówi Kostas Stamoulis z FAQ. Stamoulis jest zdania, ze rządy powinny zapewnić zdesperowanym farmerom realne alternatywy pod uprawę, tak by nie wkraczali oni na tereny zalesione czy mokradła.
Eksperci widzą jednak światełko w tunelu – technologie. Zdaniem Stamoulisa, może ona wspomóc rolnictwo i przyczynić się do wyżywienia 80% populacji w 2050 r. Nie należy także gardzić starymi metodami, jak trójpolówka, które obecnie przynoszą korzystne efekty w Chinach i Indiach. Barierę stanowu jedynie edukacja drobnych rolników, którzy wciąż uprawiają ziemię na „chłopski rozum”. 
Dobre sformułowanie można przytoczyć Zuzanny Skalskiej1, która w rozmowie z „Tygodnikiem Powszechnym” przekonuje - "Nowy świat burzy nasze przyzwyczajenia. Nie można myśleć kategoriami »praca - życie po pracy«. Choćby dlatego, że się nie wyrobi. Trzeba znaleźć swoje miejsce i rolę w społeczeństwie. Nie będziemy tymi ludźmi, którymi jesteśmy teraz. Zmieni się nasza mentalność" (…) "Jeszcze 10 lat temu przysięgaliśmy, że nie uzależnimy się od komórek. Dziś stały się one niemal elementem naszych ciał.”
„Badacze ryzyka stają przed dylematem: z jednej strony muszą wyprzedzać czyn i myśleć o tym, co nie do pomyślenia, z z drugiej jednak, być może właśnie przez ten podjety w dobrej wierze zamiar wyjaśniania otwierają puszkę Pandory, wskazując potencjalnym zamachowcom nowe drogi. Ryzykowność analizy ryzyka leży zatem właśnie w tym, że wyobrażanie sobie niewyobrażalnych do tej pory niebezpieczeństw może – wbrew intencjom badaczy – pomóc w ich powstawaniu. „ Beck pisze , ze wszystkie społeczeństwa, wszyscy ludzie i każda epoka od zawsze była osaczona niebezpieczeństwami, ale koniecznym jest rozróznienie między niebezpieczeństwami , na które nie mamy wpływu , a kontrolowanym ryzykiem. Pojęcie ryzyka zakłada decyzje ludzkie i indywidualnych aktorów. Ryzyko oznacza kolonizację przyszłości. (U.Beck. "Społeczeństwo Ryzyka)






1Jest ona jednym z czołowych trendwatcherów. Na co dzień zajmuje się monitorowaniem rynków, przewidywaniem trendów oraz budowaniem strategii marek i produktów na potrzeby biznesu.

sobota, 17 stycznia 2015

tegoroczna zima

To zdjęcie przedstawia tegoroczną polską zimę. Więcej w niej wiosny niż zimy... ;-)


A to zdjęcie pochodzi z jednego ze świątecznych spacerów...

I troszkę zabawnie na koniec...Kaczki z Gdyni. :)



poniedziałek, 12 stycznia 2015

Kto nie marzy o domku drewnianym?



Do tych zdjęc zainspirowała mnie ta piosenka:


A jeśli dom będę miał,

To będzie bukowy koniecznie,
Pachnący i słoneczny.
Wieczorem usiądę - wiatr gra,
A zegar na ścianie gwarzy.
Dobrze się idzie panie zegarze,
Tik tak, tik tak, tik tak.
Świeca skwierczy i mruga przewrotnie,
Więc puszczam oko do niej,
Dobry humor dziś pani ma.



Szukam, szukania mi trzeba,
Domu gitarą i piórem,
A góry nade mną jak niebo,
A niebo nade mną jak góry.



Zaproszę dzień i noc,
Zaproszę cztery wiatry.
Dla wszystkich drzwi otwarte,
Ktoś poda pierwszy ton,
Zagramy na góry koncert.
Buków porą pachnącą
Nasiąkną ściany grą,
A zmęczonym wędrownikom
Odpocząć pozwolą muzyką,
Bo taki będzie mój dom....."

marzeń.. ;-) 


środa, 7 stycznia 2015

Dawne Włochy

W zimne dni, wspomnienia dawne, ale gorące...dosłownie bo z samych upalnych Włoch :)
Nie wiem właściwie dlaczego dopiero teraz wzięłam sie za te zdjęcia :)




 Północna część, a dokładnie Riva del Garda.















Zadbane , piękne ogrody w tym mieście bardzo mnie zachwyciły...






Grosik "na szczęście"



Tajemnicza Kapliczka ;-) Która nadal pozostała dla nas tajemnicą podczas tego wyjazdu..



Arrivederci...

wtorek, 6 stycznia 2015

Ptaki zapamiętane




"Mewy... białe mewy...
Wiatrem rzeźbione z pian
Skrzydlate białe muzy
Okrętów odchodzących w dal
Kto wam szybować każe
Za horyzontu kres
W bezimierne oceany
Przez sztormów świety gniew

Żeglarzom wracającym z morza
Na pamięć przywodzicie dom
Rozbitkom wasze skrzydła niosą
Nadzieję na zbawienny ląd..."