Z okazji minionych walentynek napiszę wam któtką opowiastkę która rozjaśni (co poniektórym) skomplikowany nurt jakim jest...życie we dwoje. Rozjaśni mam na myśli - wyjaśni rzecz jasna. Nie wiem czy powinnam pisać zwyczajniej, prościej, łatwiej, czy bardziej zawile , poetycko? Wiele razy jak pisałam z tzw "drugim dnem" odbiorcy (najczęscij płci męskiej) nie rozumieli mnie. To może także wyjaśniać opowiastka! Dobra na wszystkie problemy damsko-męskie. Nie wierzycie? ;-)
Otóż.."Wyobraźcie sobie, ze mężczyźni pochodza z Marsa, a kobiety z Wenus." Odkrywcze wiem, ale wyobraźcie sobie - to potrzebne w celu lepszego zrozumienia opowiastki. (zaczyna od mężczyzn , wiec już wiemy, że pisał to mężczyzna..)
"Pewnego dnia, dawno temu, Marsjanie, patrząc przez teleskopy , odkryli Wenusjanki. Jeden rzut oka wystarczył, by obudziły się w nich nieznane wcześniej uczucia. " (uczucia?? :D A mówią, ze faceci posługują się badziej prostym , mało zabarwionym emocjami językiem, jeśli erekcje nazywają obudzeniem się uczuć... :D okej, sorryy, koniec żartów. ) Marsjanie zakochali się, szybko wymyślili podróż kosmiczną i polecieli na Wenus.
Wenusjanki przywitały Marsjan z otwartymi ramionami. Intuicyjnie przeczuwały, że ten dzień kiedyś nadejdzie. Ich serca otworzyły się na miłość, której wcześniej nie zaznały.
Miłość Wenusjanek i Marsjan była czarowna. Zachwycali się tym, że są razem, robią wspólnie różne rzeczy, mieszkaja ze sobą. Chociaż pochodzili z innych światów, umieli się rozkoszować swoją odmiennością. Spędzali całe miesiące, ucząc się się siebie nawzajem, badając i uznając swoje odrębne potrzeby, upodobania i sposoby zachowania. Przez całe lata żyli w miłości i harmonii.
Potem zdecydowali się polecieć na Ziemię. (i ..czar prysł?)
Początkowo wszystko szlo dobrze, ale oddziaływanie atmosfery ziemskiej spowosowało , że pewnego ranka wszyscy obudzili się z osobliwym rodzajem amnezji - amnezją wybiórczą.
Zarówno Marsjanie, jak i Wenusjanki. (ponowne użycie podobnej kolejności, ;p ) zapomnieli , że muszą się różnić, bo pochodzą z innych planet. Tego ranka wszystko , czego dotychczas sie dowiedzieli o swojej odrębności, zatarło się w ich pamięci. I od tego dnia mężczyźni i kobiety pozostają w konflikcie. "
jak pisał.....J.Gray. :)
bo dzięki zrozumieniu ukrytej odmiennosci drugiej plci mozemy lepiej dawac i przyjmowac milosc, którą mamy w sercach...
Tego właśnie Wam życzę kochni, zrozumienia wzajemnego! :)
Ann
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz