(http://moteczek.blox.pl)
Banalnie i przewidywalnie. Na kwietniowo-świąteczny
temat postanowiłam napisać o tym "Co było pierwsze jajko
czy kura?"- by już nie mieć nigdy wątpliwości ;-) I o
tym dlaczego nie musicie wyciągać kawałka skorupki jajka jeśli
wpadnie wam do jajecznicy :)
A więc...oczywiście, ze kura. Myśląc niezawile i
niedługo. Uważam, że każdy z nas odpowie tak samo..ponieważ
musi być najpierw kura po to by dała nam wysiedziane
przez siebie jajko. I nie musi to wiedzieć tylko ten kto mieszka /
mieszkał bądź zna - wieś. Naukowcy mówią mniej
więcej to samo : przykład:
"Dr
Colin Freeman z Uniwersytetu Sheffield twierdzi, że aby proces
formowania jaja miał miejsce, niezbędne jest powstanie białka,
które znajduje się tylko w jajnikach
kury.
Białko to, nazwane ovocledidin-17 (OC-17), pełni rolę katalizatora
przyspieszającego proces tworzenia się skorupki, której struktura
jest jednocześnie wytrzymała (aby ochronić rozwijający się w
środku zarodek) i elastyczna (dzięki czemu umożliwia jajku
wydostanie się na zewnątrz z organizmu kury). Reasumując, jajo nie
mogłoby powstać, gdyby nie istniała kura
."
Więc skąd takie debaty,
wątpliwości i pojawiające się do znudzenia pytanie "co było
pierwsze jajko czy kura"? Czy coś się zmieniło? Czy naukowcy
odkryli , ze jest inaczej?
Najpierw trzeba odpowiedzieć na pytanie skąd się
wzięła w ogóle kura.
"Obecnie
kura jest gatunkiem hodowlanym, jednak nie zawsze tak było.
Tak
naprawdę ptaki te udomowione zostały „dopiero” około 7 tysięcy
lat temu, przedtem były dzikie."
"Pierwsza
kura powstała najprawdopodobniej miliony lat temu w wyniku
skrzyżowania dwóch gatunków
kuropodobnych.
Zmiany musiały nastąpić już w zygocie. Możliwe, że miały
miejsce wskutek zmutowania krzyżówki genów w komórkach ptaków.
Stąd
wniosek, że pierwsza kura wykluła się z jajka nie kurzego, lecz
złożonego przez inne zwierzę.
Następnie doszło do rozmnożenia nowego gatunku.
"
(www.odkrywcy.pl)
Nie musicie wyciągać
skorupki jeśli przypadkowo wpadnie wam do jajecznicy , dlaczego?
Łukasz
Szeleszczuk, z Wydziału Farmaceutycznego Warszawskiego Uniwersytetu
Medycznego, w artykule „Skorupki jaj kurzych: niedoceniane źródło
wapnia” (na łamach portalu naukadlazdrowia.pl) wyjaśnia między innymi to, ze jajko
jest dobre na bolące stawy!
Efekt
działania zbadano na grupie amerykańskich pacjentów z chorymi
stawami. Przez 30 dni każdy uczestnik otrzymywał niewielką dzienną
dawkę ( 500 mg) błonki ze skorupki jaja. Po siedmiu dniach 27
procent pacjentów zauważyło większą giętkość stawów. Po
trzydziestu dniach liczba ta wzrosła do 43 proc., a odczuwalny
dyskomfort w stawach zmniejszył się o 72 procent. W badaniach nie
zostały wykazane żadne efekty uboczne – nie zauważono bólów
żołądka, krwawień czy problemów z wątrobą. Błona skorupki
jajka jest całkowicie naturalna.
Badacze
odkryli , ze zażywanie proszku ze skorup jaj kurzych ma wpływ na
wchłanianie tłuszczu, np. obecnego w czekoladzie. A białka
wchodzące w skład skorupy jaja kurzego działają
przeciwbakteryjnie.Poza tym..
Biologicznie....: Jajka zawierają: Witaminy: A, D, E, K. B1, B2, B6, B12, magnez, żelazo, jod, wapń, fosfor, sód, cynk, miedź i selen; Nienasycone kwasy tłuszczowe, które regulują poziom cholesterolu w organizmie. Najnowsze badania wykazały, że schorzenia krwi nie mają związku z ilością cholesterolu dostarczanego w pokarmach, nawet przy spożywaniu 2 jajek dziennie. Wbrew temu przekonaniu co istniało kiedyś, ze nie można jeść dużo jajek.
Socjologicznie... : Ankiety dowodzą, że przeciętny Polak zjada koło 200 jajek rocznie.
To
tyle, oczywiście SMACZNEGO JAJKA! Jedzmy bo jest zdrowe :) A na koniec coś czego w kwietniu zabraknąć nie mogło...
"Wiosną lody
ruszyły, Panowie Przysięgli."
Zakwitają pustynie,
śnieg się w słońcu zwęglił,
Bóg umiera na Krzyżu,
ale zmartwychwstaje,
Kurczak z pluszu
wysiedział Wielkanocne Jaje,
Baran z cukru nie martwi
się losu koleją,
Świtem ptaki w
niebieskim zapachu szaleją.
Tyle razy to wszystko
już się wydarzyło,
Więc dlaczego przed
strachem chowamy się w miłość?
- Bo za oknem wiosenny
wiatr drzewami szarpie,
Budzą się do pracy
upiory i harpie;
Nie ufaj w wieczory,
wstań, zaciągnij story -
Upiory i harpie, harpie
i upiory...
- J.Kaczmarski.